XIX Century Prairie
Wnętrze jest współczesną interpretacją stylu preriowego Franka Lloyda Wrighta. Mimo, że na zewnątrz króluje minimalizm, wnętrze, które jest zazwyczaj dużo mocniej związane z naszym codziennym życiem zasługuje na delikatniejsze i bardziej pro ludzkie podejście. Jak widać czasami trzeba się cofnąć o 100 lat, aby odkryć je na nowo. Mimo upływu czasu idea ‘preriowego życia’ nie zmieniła się wiele – jest to przytulne wnętrze, nierozerwalnie połączone z naturą poprzez wielkie otwarcia czy przeszklenia, będące ukłonem dla naturalnych materiałów, stonowanych tkanin i ceglanych akcentów. Proste i geometryczne na pierwszy rzut oka, po przyjrzeniu jednak pełne detali i nieoczywistych rozwiązań. Przestrzeń, która sama w sobie jest jak jeden duży i skomplikowany mebel.
Dom składa się z przenikających się nawzajem bloków, struktur i kolorów. Bryły sufitów optycznie porządkują przestrzeń, ich kolorystyka i forma ma jednak dodatkowe zadanie – dobrana jest odpowiednio do typu przestrzeni i ma wspierać jej funkcje. Jasne partie nad kuchnią i holem podkreślają funkcjonalny charakter tych przestrzeni i pomagają w wygodnym poruszaniu się po domu i przygotowywaniu potraw. Wycięcie w białej części sufitu pięknie podkreśla precyzyjnie zaprojektowaną klatkę schodową. Przestrzeń dzienna z lekko ascetycznym, ale przytulnym kącikiem kominkowym są przykryte łukowym sklepieniem wykonanym z dębowych listew. Buduje ono przygaszony, otulający klimat, sprzyjający uspokojeniu i relaksowi. Ciemne sufity, na pierwszy rzut oka w gładkiej czerni, po bliższym spojrzeniu odkrywają setki drewnianych kołków układających się w geometryczny wzór. Pośród nich ukryte jest oświetlenie. Ciemne partie mają za zadanie oddzielić konkretne przestrzenie, a ich estetyka wprowadza lekko zabawny i ekscentryczny klimat. Przeciwną funkcję do sufitów pełni podłoga łącząca ze sobą poszczególne przestrzenie i podkreślająca tylko dwa wyjątkowe miejsca – wejście na schody i kominek. Wnętrze obfituje w gładkie przejścia i obłe wykończenia, a ich królową jest falująca ścianka pomiędzy kuchnią a schodami. Jej wnętrze kryje elementy konstrukcyjne, podczas gdy estetyka nawiązuje do szerokich kominów stylu preriowego.
Na prostą kompozycję nałożona jest zupełnie inna warstwa – pełna precyzyjnie zaprojektowanych kształtów i detali. Jest ona widoczna zarówno w elementach stałych jak kuchnia, szafki czy schody, jak i w zaprojektowanych meblach wolnostojących takich jak stół i komody. Wnetrze jest kompletnym konceptem, gdzie każdy element pasuje jak ulał. Mam wielki sentyment do dziedzictwa architektonicznego naszej cywilizacji. Zaczerpnięte rozwiązania zaadaptowane do nowoczesnych wnętrz, w postaci detali i akcentów budują zupełnie nową wartość projektu, nostalgię. Nietuzinkowe rozwiązania pozwalają wierzyć, że dążymy do piękniejszej i ciekawszej przyszłości, gdzie minimalizm ma ludzką twarz, a mniej znaczy mniej.
•
The interior is a contemporary interpretation of Frank Lloyd’s Wright prairie style. Although the building itself is a pure minimalistic structure, the interiors get a much more human oriented and subtle approach. Despite the passage of time, the principles in prairie living stays the same – a cosy interior bonded with nature by big openings, natural materials, toned textiles and brick accents in a simple geometric composition as a big picture and a complex creation in close up. A space built just like one big, advanced furniture piece.
It is shaped by a strong composition of intersecting blocks, structures and colours. The ceilings optically separate spaces – creating a simple to acknowledge and familiar pattern. Besides aesthetics they serve a functional purpose. Bright parts over kitchen and hall are functional spaces, white ceiling nook also beautifully highlights a custom designed staircase. Everyday spaces like the living room and a bit ascetic, yet cosy fireplace area are covered with a unique arched ceiling made with oak slats. They create a low key, warm and cosy atmosphere which embraces relaxation and calming. Dark areas at first glance look like plain graphite, but a closer look reveals hundreds of tiny wood studs, some of them are camouflaged spot lights. Those parts help to differentiate the dining and entry hall area, the structure has more playful character and brings a bit of twist to the whole interior. The floor has the opposite task, to bring the spaces together and highlight just two important elements – the stairs entrance and the fireplace. Another playful item – a curved wall between kitchen and stairs hides construction elements and resembles the thick chimneys of classic prairie houses.
On top of this composition there is a layer of an amazing quantity of custom designed details, accents and elements. From built-in furniture like kitchen with island, a wood wall with arched openings to stand alone pieces like cupboards, dining table or even a one of a kind staircase. It’s always a complete concept, a space where every piece fits perfectly. I’ve got a huge admiration for the architectural heritage of our civilization and I’m trying to pull as much as I can from the past. Those little things - curves, details and accents when applied to modern architecture creates a unique design layer - the nostalgia. All of this in pursuit of a more bright and interesting future where minimalists are open for a more crafted, detailed and deep design. Because I’m not so sure anymore that... less is more.
Rzuty / Plans :
Wnętrza / Interiors:
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •